Abcslubu od Kuchni: Boczniaki w świątecznej odsłonie

Nie da się ukryć, że coraz bliżej zbliża się czas kiedy razem z bliskimi usiądziemy do stołu. No właśnie, suto zastawionego zupami, rybami, łazankami, makowcami...
A ja dla odmiany proponuję Wam spróbować czegoś innego. Nieco lżejszego.

przepis na boczniaki na ostro

Boczniaki są to grzyby pochodzące z Chin, ale obecnie uprawia się je wszędzie, także w Polsce. Warto trochę się tym grzybom przyjrzeć, bo jak się okazuje mają "trochę cennych rzeczy" do przekazania osobnikom, którzy je spożywają. W medycynie chińskiej uważa się je za produkt przedłużający życie, ale co mnie osobiście do nich najbardziej przekonuje (zwłaszcza w święta, kiedy to stoły uginają się od słodyczy) to fakt, że obniżają poziom cukru we krwi!
No tak, naukowcem nie jestem, więc dla tych, którzy chcą wiedzieć coś więcej na ich temat zapraszam do poszperania na ich temat, a ja podaję Wam dziś przepis na boczniaki w świątecznej odsłonie!

Składniki:
- 1 kg boczniaków
- sos teriyaki
- olej kokosowy
- 4 cebule
- pół słoiczka koncentratu pomidorowego
- garść rodzynek
- garść orzechów włoskich
- majeranek
- kilka listów laurowych
- 2/3 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczkę gorczycy
- 1 łyżeczka czarnuszki
- 2/3 łyżeczki miodu lub cukru trzcinowego
- 1/4 szklanki octu jabłkowego
- sól różowa
- pieprz

Zaczynamy od boczniaków. Należy je umyć, wysuszyć, pociąć na drobne kawałki i smażyć na oleju kokosowym, po 2 minuty z każdej strony. Ważne, aby w miarę możliwości nie obracać ich zbyt często, aby nie były gumowate.

Sos:
Pokrojone cebule podsmażamy chwilkę na oleju, dodajemy miód lub cukier. Następnie dodajemy rodzynki i przyprawy. W ten sposób karmelizujemy cebulę. Po chwili dodajemy ocet jabłkowy i sos pomidorowy. Dusimy ok 10 minut. Na koniec dodajemy posiekane, podprażone orzechy włoskie. Boczniaki mieszamy wraz z sosem i wstawiamy do lodówki (najlepiej na całą noc). Podajemy z bagietką lub chrupiącym pieczywem.

Smacznych Świąt!!!
grzyby w ostrym sosie, przepis

Tekst, zdjęcia i wykonanie potrawy: Anna Cupczyńska, Selektywne Smaki
www.selektywnesmaki.blogspot.com

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj