Ślubne nerwy, czyli jak radzić sobie z weselnym stresem

Drogie Panny Młode, przestańcie obgryzać paznokcie i rwać włosy z głowy, przybywamy z odsieczą! :) Pomogłyśmy już Wam zdiagnozować objawy stresu (przed)weselnego, a teraz podpowiemy Wam, jak możecie sobie z nim poradzić. Dlatego, zaparzcie sobie meliskę, usiądźcie wygodnie w jakimś miękkim i przytulnym fotelu i przeczytajcie, co chcemy Wam poradzić!

ślubne nerwy

Unieś dumnie głowę

Pewnie nawet nie zauważyłaś, jak zmienia się Twoja postawa pod wpływem stresu, dlatego zrób to teraz. Osoby zestresowane znacznie częściej się garbią i patrzą w dół, zamiast nosić głowę wysoko, unikają lub skracają kontakt wzrokowy do minimum i mówią głosem podwyższonym o kilka tonów. Jeśli sama nie zauważyłaś tych objawów to uwierz nam, Twoi najbliżsi na pewno to dostrzegli. Co może być remedium na te dolegliwości? Akupunktura! To iście magiczne narzędzie medycyny alternatywnej, które pomoże Ci zredukować wszelkie napięcia mięśniowe, pozytywnie wpłynie na rozluźnienie całego ciała, a w konsekwencji... zniweluje stres do minimum. Dla mniej odważnych Pań, polecamy dłuuuugi i relaksujący masaż :).

Wsparcie to nie oznaka słabości

Organizacja ślubu i przyjęcia weselnego to nie tylko Twoja brożka, a prośba i zaangażowanie osób trzecich w pomoc przy planowaniu wszystkiego nie jest żadną ujmą w honorze. Pamiętaj, że to Twój wielki dzień i przede wszystkim to właśnie Ty musisz wspominać go z radością i uśmiechem na twarzy, to właśnie Ty (i oczywiście, Twój Ukochany) jesteście w tym dniu najważniejsi! Podziel się zadaniami i planowaniem ze swoimi najbliższymi, jesteśmy pewne, że zarówno mama, teściowa, siostra/brat, czy najlepsi przyjaciele ochoczo przystąpią do działania i zaoferują swoją

Mów jasno o swoich obawach

... i nie duś w sobie emocji! Kiedy tylko poczujesz się przytłoczona przygotowaniami, zadzwoń do swojej mamy, czy przyjaciółki i podziel się z nią swoimi wątpliwościami. Spojrzenie osoby z zewnątrz jest tu jak najbardziej wskazane – dzięki zdystansowaniu od sprawy, będzie ona w stanie racjonalnie podejść do tematu i ocenić, czy Twoje lęki są rzeczywiście w jakich sposób uzasadnione, pomoże doradzić i rozwiać wszelkie obawy.

Oddech to podstawa!

Czujesz, że poziom stresu, jaki odczuwasz zaczyna niepokojąco szybować w górę? Ta rada może brzmieć banalnie, ale jest jak najbardziej wskazana – po prostu, skup się na swoim oddechu! Licz wdechy i wydechy, wyobraź sobie sposób, w jaki pracuje Twoja przepona i wizualizuj sobie, jak z każdym oddechem uchodzi z Ciebie niepokój. Nie śmiej się, to naprawdę działa!

Spoglądaj w przyszłość z optymizmem

Wyobraź sobie, jak piękny będzie dzień Twojego ślubu, jak cudowna będzie uroczystość, ilu najbliższych sobie ludzi będzie w tym dniu świętować razem z Tobą... Zdrowa dawka optymizmu jest Ci teraz potrzebna równie mocno, jak wsparcie najbliższych, które z pewnością odczuwasz, dlatego załóż na nos różowe okulary i ciesz się wizją Twojego ślubu, aż w końcu, ten dzień nadejdzie.

Sporządź listę wszystkich strachów

To zadanie pozwoli Ci się oswoić ze swoimi największymi lękami, zatem, weź do ręki kartkę i długopis, a następnie wypisz je wszystkie. Zidentyfikuj największe obawy, poznaj te najmniejsze i co jakiś czas wracaj do swoich zapisków. Zobaczysz, że z czasem, będziesz się nimi martwić w coraz mniejszym zakresie ;).

Uśmiechaj się i otaczaj się takimi ludźmi

Wiesz, że karma wraca, prawda? :) Zadbaj o to, aby w czasie przygotowań do Twoich zaślubin i przyjęcia weselnego otaczać się tylko pozytywnymi i radośnie nastawionymi do życia osobami, a z czasem Tobie samej zacznie udzielać się ich energia. Pamiętaj o uśmiechu i pozytywnym myśleniu – w końcu przygotowujesz się do najpiękniejszego i najweselszego wydarzenia w Twoim życiu, nie zapominaj o tym! :)

A Wy, drogie Czytelniczki? Jak radzicie sobie ze stresem, nie tylko tym ślubnym? Podzielcie się z nami swoimi sposobami! :)

Tekst: Redakcja abcslubu.pl

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj