Zdjęcie - Anna Cupczyńska
Zacznij oszczędzać zanim się zaręczysz
Wiemy, że możesz patrzeć z niedowierzaniem na te słowa, ale zaufaj nam – podziękujesz sobie, że pomyślałaś o tym na wiele miesięcy przed uroczystością. Załóż konto oszczędnościowe, na które co miesiąc będziesz wpłacała choćby 250 złotych – może to nie dużo, ale jednak po roku oszczędzania, będziesz mieć na swoim rachunku 3000zł a to już coś. Mając w zanadrzu takie fundusze, kiedy nadejdzie czas zaręczyn, będziesz już szczęśliwą posiadaczką funduszu weselnego z kapitałem początkowym! :)
Zrób porządki w szafie
Każda z nas ma problem z rozstaniem się z ciuchami, jednak w myśl zasady – "czego nie założyłaś w ciągu ostatnich dwóch lat, tego już więcej nie założysz", zrób przegląd swojej garderoby. Posegreguj nieużywane już przez Ciebie ciuchy na takie, które należy zutylizować oraz na takie, które mogą jeszcze przynieść Ci zarobek. Rozejrzyj się za najbliższym pchlim targiem w okolicy i spróbuj sprzedać na nim swoje rzeczy. Jeśli wolisz skorzystać z internetu, wystaw swoje przedmioty na portalu aukcyjnym. Może za zebrane pieniądze nie opłacisz całego wesela, ale po pierwsze – zdobędziesz jakiekolwiek fundusze, a po drugie – zrobisz porządek w swojej szafie!
Negocjuj z podwykonawcami weselnymi
...jeśli tylko masz taką możliwość. Zawsze warto próbować pytać o zniżki i rabaty, być może w trakcie rozmów z właścicielami lokalu weselnego okaże się, że niektóre dostępne terminy wesel są nieco tańsze od innych? Jeśli jesteś utalentowana w jakiejś dziedzinie, która może okazać się przydatna dla podwykonawcy, zaproponuj swoje usługi w zamian za zniżkę – czasami niektóre ze zdolności mogą okazać się przydatne dla innych, co pozwoli nieco obniżyć koszty wesela. Jeśli na co dzień zajmujesz się marketingiem, zaproponuj swoje usługi w zamian za obniżenie kosztów usługi, jeśli jesteś doskonałym managerem, pomyśl o wykorzystaniu swoich zdolności zgodnie z potrzebami wybranego podwykonawcy – każdy pomysł jest dobry, szczególnie jeśli pozwoli Ci w ten sposób nieco obniżyć koszty ślubu i wesela.
Pomyśl o dodatkowej pracy
Nie mówimy o tym, żebyś szukała pracy na drugi etat, natomiast możesz pomyśleć o poszukaniu czegoś na weekendy? Dwa weekendy pracujące w miesiącu to dodatkowy zarobek rzędu kilkuset złotych, więc zastanów się, czy takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie dobre. Jeśli podczas studiów dorabiałaś jako kelnerka, zwróć się do najbliższych restauracji i kawiarni- jeśli lokal ma duże obłożenie, z przyjemnością zatrudni kogoś do pomocy weekendowej. Branża gastronomiczna ma także swoje plusy – poza umówioną pensją, pozostają jeszcze napiwki od jej klientów. Pamiętaj, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, które może pomóc Ci w zaoszczędzeniu pieniędzy, jednocześnie nie obciążając jego kosztami Twojego budżetu domowego.
Tekst: Redakcja abcslubu.pl