4 komentarzy

• Link do komentarza poniedziałek, 29 czerwiec 2015 09:29 napisane przez blackyy

  Z drugiej strony, nie można popadać w skrajności i zakładać, że Panna Młoda zrobi z Pana Młodego klauna. Jej w końcu też zależy, żeby wyglądał dobrze.
  A faceci nie są głupi i też nie zgodzą się na wszystko np. różową muszkę, o której piszesz. Ale gdyby Panna Młoda konsultowała z Panem Młodym każdą pierdołę, to by go do grobu przed ślubem wprowadziła :P
• Link do komentarza piątek, 26 czerwiec 2015 18:31 napisane przez Joanna Zy

  blackyy
  jasne, że bukiet wytrzyma - tylko Panna Młoda nie ma go cały czas przy sobie, nie trzyma go przez całe wesele, jak Pan Młody muszkę tuż przy szyi - o to mi chodziło.
  Czy do siebie biorę tekst? raczej nie, po prostu czas coś zmienić w myśleniu o ślubie i weselu. O Młodych Panach przede wszystkim.
  "najczęściej Pan Młody nie przywiązuje wagi w czym pójdzie, więc to jedna działa tak, że dopasowuje się garnitur do całej reszty" - czyli akurat tego dnia danemu Panu X wszystko jedno jak wygląda i pozwala decydować za siebie, jakby był dzieckiem? I wszystko mu jedno jak za kilkanaście lat dzieci będą się śmiać z jego (przykładowo) różowej muszki?
  Powtórzę uwagę o dopasowywaniu muszki do bukietu: chodzi o IDENTYCZNY kolor, szukanie na siłę idealnego odcienia, który wymarzyła sobie Panna Młoda zapędzając się w swych marzeniach o np. czerwonych dodatkach, w tym o czerwonym krawacie rudego Pana Młodego, który w czerwonym wygląda paskudnie.
  Zgodzę się, że wszystko powinno wyglądać spójnie, ale nie należy popadać w kicz.
• Link do komentarza piątek, 26 czerwiec 2015 08:34 napisane przez blackyy

  JoannaZy, chyba za bardzo do siebie bierzesz ten tekst :P " śmiem twierdzić, że wspólnie powinni tworzyć całość, a nie ktoś do kogoś się dostosowywać na siłę. " - wybacz, ale najczęściej Pan Młody nie przywiązuje wagi w czym pójdzie, więc to jedna działa tak, że dopasowuje się garniak do całej reszty.
  
  Uwaga o dopasowaniu do koloru bukietu też jest słaba :P Jeżeli już ktoś robi wesele w np. niebieskim kolorze, to żeby to miało ręce i nogi, to jednak musi się obracać w jednej kolorystyce. A nie, że Panna Młoda różowy bukiet, Pan Młody zielona muszka, aa dekoracje na stole w odcieniach niebieskiego :P no proszę Cię.
  
  ps. Dobry bukiet wytrzyma całe wesele :P (dobry bukiet czyli zrobiony przez florystę z odżywionymi kwiatami, które wytrzymają cały ślub i wesele, a nie wiązanka kupiona w kwiaciarni na 2h przed ślubem)
• Link do komentarza czwartek, 25 czerwiec 2015 17:13 napisane przez Joanna Zy

  Tekst jest nieco przesadzony - nikt nic nie MUSI, koszula nie musi być ecru, ivory czy inne odcienie.
  "Garnitur ślubny musi pasować do całości stylizacji Panny Młodej." śmiem twierdzić, że wspólnie powinni tworzyć całość, a nie ktoś do kogoś się dostosowywać na siłę.
  Tekst niestety na miernym poziomie. Dopasowywanie identycznego koloru krawata/muszki do bukietu Panny Młodej także zakrawa na śmieszność, w sytuacji gdy Panu Młodemu źle jest w np. niebieskim kolorze, ale niestety - taki jest bukiet, który Panna Młoda ma przez kilka godzin przy sobie, a Pan Młody zostaje w krawacie przez dłuższą część wesela.