Relacja ze ślubu Marysi i Pawła, czyli o magii niebieskich dodatków…

Ślub Marysi i Pawła odbył się zaraz po tym, gdy długa zima 2013 roku odeszła w niepamięć. Kwietniowa przyroda wokół była jeszcze surowa, ale już zaczynała się budzić do życia. Wszyscy spragnieni byli tej wiosny i promieni słonecznych, a Państwo Młodzi cieszyli się z tak uroczej aury w ich wyjątkowym dniu.

Zwłaszcza, że wszystko dopracowali w najdrobniejszych szczegółach, wraz z pomocą konsultantki ślubnej, pani Kingi Nowakowskiej.

relacja_ze_slubu_125


Jest przesąd mówiący o tym, że Panna Młoda powinna mieć przy sobie „coś niebieskiego”. Marysia i Paweł postanowili pójść na całość, wybierając opcję „wiele niebieskiego”, co okazało się bardzo oryginalnym i trafionym pomysłem, który dodał całemu przedsięwzięciu odrobinę wizualnej awangardy.

relacja_ze_slubu_154 relacja_ze_slubu_209


O biżuterię Marysi oraz jej druhen, a także całość koncepcji estetycznej, zadbała Magdalena Szymkat z Pracowni Biżuterii Artystycznej ANIMA. Pani Magdalena zaprojektowała także wysmakowane suknie dla druhen.

Warto zwrócić szczególną uwagę na przepiękną kolię Panny Młodej, wykonaną specjalnie dla niej z kryształów górskich (które podobno przynoszą szczęście), a także na subtelne bransoletki dziewczyn. Wszystko oczywiście z wyraźnymi akcentami w odcieniach błękitu.

relacja_ze_slubu_135 relacja_ze_slubu_58

relacja_ze_slubu_84

relacja_ze_slubu_80


Kwiaty i dekoracje kościoła oraz sali, to już dzieło Evy Klimek. Pani Eva postarała się, aby nawet róże w bukiecie Panny Młodej, a także butonierce Pana Młodego i jego świadków, miały wyrazisty szafirowy kolor. Niebieski był także dywan w kościele i wiele innych dekoracji, czasem tylko przełamywanych skromną bielą.

relacja_ze_slubu_85


Same oceńcie, czy warto roztoczyć nad sobą w dniu ślubu wielki błękit…
Dla nas, jako motyw przewodni, jest on magiczny i magnetyczny jednocześnie. Brawa za odwagę w przełamywaniu rutyny.

Melissa

Biżuteria: Pracownia Biżuterii ANIMA, Kraków
Zdjęcia: Konrad Kosecki
Sala: Dworek Skawiński

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj