Szklane kolczyki pasujące do bukietu
Prawdziwa dama potrafi zachować umiar we wszystkim, również w doborze dodatków ślubnych. Nie wolno przesadzić z ilością ozdób, bo Panna Młoda ma olśniewać przede wszystkim radością i uroczym uśmiechem, a nie obfitą biżuterią. Stojąc przed ołtarzem i patrząc w oczy przyszłego małżonka, skupiamy jego uwagę przede wszystkim na swojej twarzy. Dlatego dużą rolę odgrywają kolczyki.
W naszym guście jest para z kolekcji Venus zaprojektowanej przez Anię Kruk. Kolczyki są niezwykle kobiece i łagodne. Pięknie będą się prezentować z bukietem zawierającym niebieskie wstawki, np. margaretki. Szklane serduszka umieszczono w srebrnych ramkach, artystycznie ozdobionych cyrkoniami. Mimo tak wielu elementów, biżuteria jest stonowana. Kolczyki wiszą na biglu, więc dyskretnie się kołyszą w czasie poruszania głową. W czarującej kolekcji znalazły się również pierścionki tworzące zestaw z ujmującymi kolczykami. Trzeba jednak pamiętać, żeby pierścionek założyć na inny palec, niż serdeczny. Ten obowiązkowo rezerwujemy dla obrączki.
Prosty naszyjnik z łagodnym akcentem
Ślubne kolie to bardzo ekskluzywny i wystawny dodatek. Często przyćmiewa resztę biżuterii, a nawet suknię. Zwłaszcza, jeżeli ślubna kreacja posiada prosty fason. Wtedy trzeba uważać, by naszyjnik jej nie zdominował. Model, który szczerze polecamy, wspaniale pasuje do dekoltu w kształcie litery V.
Naszyjnik jest srebrny i posiada ozdobny element przypominający rozłożone skrzydła anioła. Nie są one nachalne, a zaledwie lekko zarysowane. W całości wysadzane cyrkoniami będą się rewelacyjnie komponować z błyszczącymi zdobieniami śnieżnobiałej sukni. Łańcuszek ma bardzo drobny splot, został precyzyjnie wykonany i jest świetnym wyborem dla tych z pań, które planują wziąć ślub w rozpuszczonych włosach. Długość naszyjnika można regulować według uznania. Najlepiej, żeby nie wpadał głęboko w dekolt. Mieniące się skrzydła powinny się znaleźć ok. 5-7 cm nad mostkiem.
Skromne i gustowne bransoletki z kolekcji Nero
Dobierając ślubną biżuterię, zwraca się dużą uwagę na kreację. Jeżeli są w nią już wszyte pewne ozdoby, dodatki muszą je uzupełniać. Najczęściej spotyka się suknie z cekinami, np. w postaci pasa. Popularne są też ażurowe wstawki na dekolcie i ramiączkach. Do takich ozdób pasuje srebrna biżuteria, z jednym albo dwoma elementami w danym kształcie. Uniwersalny wzór to koła, bo można je układać w różny sposób.
W przypadku bransoletki Nero, dwa półkola złączono ze sobą, tworząc coś na wzór dwukolorowej obrączki. Białe i czarne cyrkonie wdzięcznie dekorują dodatek. Cienki łańcuszek doskonale wygląda na szczupłym nadgarstku. Bransoletka jest skromna, ale emanuje klasą i elegancją. Niewielki element jest na tyle duży, że pięknie się wyróżnia. Nie ma za to obaw, że przyćmi suknię. Z taką ozdobą będziemy wyglądać pewnie, czarująco i subtelnie.
Tekst, zdjęcia i biżuteria: Ania Kruk
www.aniakruk.pl