Wyraźnie odchodzimy od odkrytych, gorsetowych kreacji ślubnych na rzecz różnego rodzaju zawoalowanych topów – dekoltów wykrojonych w łódkę, w literę V, zachodzących wysoko „golfików”, koszulek. Nowością są bez wątpienia suknie systemowe. Zdajemy sobie sprawę, że nie każdej pannie młodej będzie dobrze w zabudowanym dekolcie. Panie z dużym biustem, czy krótszą szyją, niekorzystnie będą prezentowały się w zabudowanej sukni. Poza tym dzisiejsze dziewczyny stawiają w dużej mierze na wygodę – chcą nie tylko pięknie wyglądać, ale także swobodnie się czuć. Dlatego dajemy możliwość wyboru – zakryć dekolt albo go odsłonić.

W kolekcji 2014 przygotowałyśmy rozwiązania systemowe. Suknia systemowa składa się z kilku części, które połączone wyglądają tak, jakby była jedną całością. W każdej chwili możemy zdjąć jeden z elementów (koszulkowe bolerko), zyskując w ten sposób np. komfort poruszania się, ale też – nową stylizację. Na podobnej zasadzie działa system suknia długa-krótka. Długa spódnica dopinana jest pod krótką. Po jej zdjęciu odsłaniamy nogi i pokazujemy się gościom w nowej odsłonie.

Tekst: Anna Dziadowicz, Annais Bridal