Zalety:

- Wielkanoc oraz ślub to czas radości, zatem połączenie obu wydarzeń przyniesie podwójne szczęście,

- atutem jest piękno czasu obchodzenia Wielkiej Nocy, gdyż jest to okres wiosny, a wiosna oznacza odrodzenie, nadzieję, nowy początek. Podobnie moment zaślubin wyznacza zmianę w życiu, nadaje mu nowy wymiar i sens,

- również uczta weselna i aranżacja sali balowej może przybrać wiosenno-świąteczny klimat: puszyste bazie, kolorowe tulipany, zielone gałązki drzew, żółty obrus, pisanki, a także baranek wielkanocny, mazurek, staropolski żur, nadadzą przyjęciu niepowtarzalną atmosferę,

- jeżeli Narzeczeni zdecydują się na ślub w Niedzielę Wielkanocną, północ z pewnością wyjątkowo ich przywita, nie pozostawiając na nich suchej nitki. Lany Poniedziałek może przynieść świetną zabawę.

Wady:

- przygotowania do ceremonii ślubnej oraz weselnego przyjęcia mogą przyćmić głębię i sens świąt Wielkanocnych (warto zaznaczyć, iż jest to najważniejsze święto w roku liturgicznym, które przez katolików powinno być szczególnie celebrowane),

- jeżeli Narzeczeni marzą o mszy ślubnej w Wielką Sobotę, z pewnością spotka ich niemałe rozczarowanie, gdyż zakazane jest sprawowanie sakramentu małżeństwa w ten dzień (odnosi się to również do całego okresu pokutnego). Niekiedy zdarzają się szczególne wyjątki udzielenia ślubu, lecz wtedy należy wykluczyć zabawę weselną,

- na drodze do realizacji zamierzenia mogą stanąć przeszkody techniczne, choćby problem ze znalezieniem fotografa, kamerzysty. Jest to uzasadnione, gdyż priorytetem dla zdecydowanej większości jest spędzenie czasu świątecznego w rodzinnym gronie,

- trzeba także wziąć pod uwagę koszty, ponieważ nietypowy termin ślubu jednocześnie oznacza wzrost ceny wszelkich usług.

Abstrahując jednak od możliwości pojawienia się trudności organizacyjnych, Wielkanoc to piękne święto i, jeżeli Waszym marzeniem jest zawrzeć związek małżeński właśnie w tym dniu, powinniście dołożyć wszelkich starań, aby to marzenie urzeczywistnić.

Autor: Katarzyna Patulska, Redakcja portalu abcslubu.pl

Fotografie: Izabela Sekuła / www.jakMotyle.pl