Karolina i Robert wybrali na swój ślub gipsówkę oraz na kolor przewodni swoją ulubioną barwę - czerń. Karolina od początku wiedziała, że najważniejszy będzie minimalizm z nutką szokującego koloru. Jakie było zdziwienie gości, gdy Karolina odpowiadała na pytanie
- Jaki będziesz miała kolor przewodni na swoim ślubie?
- Czarny!!!
W efekcie końcowym, najbardziej zszokowani goście stwierdzili, że było przepięknie.
Joanna i Kamil szukali motywu, który wpasowałby się w nadchodzącą jesień. Wrzosy były idealne! Dołożyłyśmy do nich jutę i tak oto, ta sama sala zyskała nowy, sielski charakter. Wrzosy były wszędzie - na stołach, przed wejściem, a nawet na suficie! Małe słoiczki, pełniące funkcję świeczników, zostały opanowane przez wrzosy.
Dwa piękne, a jednocześnie skrajnie różne wesela. Dwie Pary Młode, podążające za głosem swojego serca zarówno w życiu, jak i w wyborze motywów przewodnich ślubu i wesela. Tworzenie kompozycji i dekoracji dla takich Par to czysta przyjemność, zresztą - sami widzicie. :)
Tekst, zdjęcia i wykonanie dekoracji: Klaudia Jarecka, Orchidea Studio Projektów Ślubnych
www.orchidea-dekoracje.pl