Zacznę może od tego, że - ku mojej radości! - Marlena wybrała piękną i bardzo fotogeniczną suknię ślubną. Eleganckie koronki i rząd guziczków stały się świetnym dopełnieniem całego reportażu z przygotowań do uroczystości. Urzekająca oprawa florystyczna (spójrzcie na te pastelowe wstążki przy bukiecie!) idealnie współgrała z suknią - i nie tylko!

Gwoździem programu był błękitny Volkswagen Beetle, którym Młoda Para pojechała do ślubu. W drodze na salę weselną zatrzymaliśmy się w pięknym miejscu - urzekł nas nie tylko klimat lasu, ale także rysująca się na drugim planie polana. Piękne, wczesnopopołudniowe światło podkreśliło wyjątkowość chwili i dodało całości nieco romantyzmu. Błękitny garbus okazał się być doskonałym "gadżetem" do zdjęć - nie mogliśmy sobie odmówić kilku ujęć na jego tle!

Państwo Młodzi zdecydowali się wziąć ślub w Kościele pw. Matki Boskiej Śnieżnej w Mikołowie. Tuż po zaślubinach na Marlenę i Patryka czekał szpaler policyjny - muszę przyznać, że ta "mundurowa" tradycja zawsze robi na mnie ogromne wrażenie.

Wspominałem, że Marlena i Patryk zadbali o każdy szczegół? Na sali weselnej przekonałem się, że osiągnęli w tym poziom mistrzowski. Upominki dla gości w postaci małych sukulentów stały się jednocześnie oryginalnymi winietkami. Gości wchodzących na wesele witała tablica z pięknie wykaligrafowanym pozdrowieniem. Poza klasyczną foto budką Młodzi zadbali także o genialny gadżet - iście instagramową ramkę w gigantycznym rozmiarze. Przepiękna okolica sali weselnej stała się świetnym tłem do zdjęć Pary Młodej i gości weselnych.

Reasumując - ten urokliwy ślub w Kościele pw. Matki Boskiej Śnieżnej w Mikołowie z pewnością pozostanie na długo w mojej pamięci. Mam nadzieję, że i w Waszej - zostawiam Was ze zdjęciami z tego niezwykłego dnia

Tekst i zdjęcia: Whitedressphoto

 



www.whitedressphoto.pl