Wesele w stodole u JOJO
Pieczołowicie odrestaurowane miejsce przez naprawdę niezwykłych właścicieli, to idealne tło na przyjęcie weselne w sielskim klimacie. Z dala od miasta, gdzie z każdego okna widać inny kawałek Tatr kusi swoim wnętrzem i otoczeniem - i rozkochało w sobie niezwykła Parę - Olę i Patryka, a ja miałem ogromne szczęście, że wybrali mnie na spisanie ich historii na kartach aparatu.
First LOOK
Ola i Patryk - zakochani, wrażliwi, wspaniali ludzie, na chwilę przed samą ceremonię postanowili spotkać się tylko we dwoje, by móc ten moment zatrzymać wyłącznie dla siebie.
Emocje i miłość widać na każdym jednym ujęciu, wzruszenie odbiera mowę a uczucia wypiekają same przepiękne kadry. Jako fotograf ślubny szukam w Parach prawdziwych emocji uwielbiam kiedy nie boją się ich pokazywać.
Ślub w stodole u JOJO
Kto z Was nie marzy o ceremonii ślubu pod gołym niebem z widokiem na Tatry? Cywilne śluby w takim wydaniu są naprawdę wyjątkowe. Bywa, że pogoda płata figle ale tej Prze nic nie mogło przeszkodzić.
Mimo wszelkich prognoz deszczu im świeciło słońce - widocznie dobrze na to zapracowali.
Mimo wszelkich prognoz deszczu im świeciło słońce - widocznie dobrze na to zapracowali.
Moment składania przysięg Oli i Patryka był wyjątkowo wzruszający, wyczarowany i niezwykły.
Clubbing w stodole
O udanym weselu decyduje jedzenie, emocje i muzyka. Tu było wszystko. Epicka zabawa trwała do rana a myślę, że takich tańców to miejsce mogło wcześniej nie doświadczyć. Zresztą zobaczcie sami.
Stodoła u JOJO
Miejsce z duszą, miejsce wyjątkowe, miejsce idealne. Zrealizujesz tu wymarzony ślub, epickie wesele i klimatyczne after party.
Wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych ludzi. Przybyłem, zobaczyłem, sfotografowałem. I chcę więcej.
Więcej zdjęć znajdziecie w materiale stodoła u JOJO
Krzysztof Krawczyk Memories,