Swojskie specjały. Nieodzowny element każdego wesela?

Współczesny rynek gastronomiczny dostarcza przyszłym nowożeńcom niesłychanie wielu możliwości. Niezależenie od tego, na jakie menu weselne się zdecydujemy, warto, aby chociaż jego część stanowiły tradycyjne polskie specjały. Dlaczego? W jaki sposób wyeksponować takie potrawy? Wyjaśniamy.

ślub wesele jedzenie na wesele menu weselne obiad weselny kolacja weselna ciepłe dania bufet weselny inspiracje porady pizzaportal

Tradycyjne polskie potrawy, takie, jakie znajdziemy na przykład w menu sieci restauracji Chłopskie Jadło, o ile wykonane są uczciwie i z należytą starannością, lubią właściwie wszyscy, niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania. Nie chcemy raczyć Was wyświechtanymi i banalnymi frazesami, ale doświadczenie pokazuje, że powiedzenie „lubimy to, co znamy” bardzo często idealnie pasuje do weselnych uroczystości. Atmosfera hucznej zabawy i towarzyszące weselnemu przyjęciu emocje niekończenie tworzą idealne warunki do kosztowania nowych, nieznanych smaków.

Prostota, obfitość i oczywiście doskonały smak to rzeczy, które na weselu zawsze są w cenie. Pyszne pierogi, kapusta z dużą ilością grzybów, chrupiące kotlety schabowe czy soczyste zrazy na pewno wszystkim gościom przypadną do gustu i możemy być spokojni o to, że także nasi bliscy o odrobinę mniejszym kulinarnym obyciu wyjdą z naszego przyjęcie najedzeni i zadowoleni.

Kiedy zdecydujemy się na zupełnie inne menu, np. śródziemnomorskie, warto rozważyć atrakcję w postaci tzw. wiejskiego stołu. Wiejski stół idealnie wkomponowuje się we wnętrza karczm, stodół (co jest bardzo ciekawym i coraz modniejszym trendem) czy górskich restauracji, a dla miejsc bardzo nowoczesnych i eleganckich będzie stanowił wspaniały, bezpretensjonalny kontrapunkt.

Wiejski stół, zazwyczaj zlokalizowany na uboczu, ale wyeksponowany dzięki odpowiednim dekoracjom (np. imitującym krytą strzechą chatę) to często ulubione miejsce gości na weselnej sali. Dzieje się tak nie tylko z sprawą tradycyjnych wiejskich przysmaków i alkoholi, po które mieszkańcy dużych miast zazwyczaj sięgają rzadziej, niż by chcieli, ale także dla tego, że tworzy się tu bardzo sympatyczne miejsce (i temat!) do luźnych pogawędek i wymiany zdań między gośćmi, którzy przy głównym stole siedzą w pewnym oddaleniu.

 

Artykuł zewnętrzny

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Skomentuj