Zdjęcie - Beyond My Eyes Photography
Wybór miesiąca jest bardzo ważny, ponieważ jak za chwilę się przekonacie, nie tylko musimy wziąć pod uwagę pogodę, która odgrywa praktycznie najważniejszą rolę podczas ślubu w plenerze.
Sezon ślubny w krajach śródziemnomorskich zaczyna się zasadniczo od maja i trwa do połowy października. Są oczywiście wyjątki, gdzie ślub w plenerze możemy zorganizować od kwietnia do końca listopada. Takim miejscem jest Malta.
Wybierając datę ślubu musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy, aby ślub odbył się w sezonie czy raczej poza sezonem. Oto za i przeciw ślubu w sezonie i poza sezonem.
Zdjęcie - Namysław Tomaka Wedding
1. Ślub poza sezonem
Mówimy tutaj o miesiącach przed i po okresie wakacyjnym. Czyli kwiecień, maj, początek czerwca, druga połowa września, październik i listopad.
Zalety:
- Temperatura powietrza nie przekracza zazwyczaj 26 stopni. Idealna pogoda na ślub w plenerze, ponieważ wilgotność powietrza jest na przyzwoitym poziomie. Powinniśmy brać to pod uwagę jeśli planujemy zaprosić na ślub starsze osoby, osoby źle znoszące upały oraz małe dzieci.
Również pomyślmy o sobie. Bardziej komfortowo będziemy się czuć w sukni ślubnej i garniturze w niższej temperaturze.
Podobnie rzecz ma się z kwiatami, szczególnie delikatnymi gatunkami, które nie są odporne na wysokie temperatury. - Mniej turystów. Przed sezonem resorty turystyczne, szczególnie na mniej popularnych kierunkach, świecą czasami pustkami, zwłaszcza wczesną wiosną i jesienią. Ale jest to wielki plus, ponieważ daje nam to swobodę w zwiedzaniu, podróżowaniu oraz odpoczynku. Nie zapominajmy, że zaletą ślubu za granica jest połączenie ślubu z podróżą poślubną. Mniej turystów oznacza mniejsze kolejki do kas biletowych (atrakcje turystyczne), mniejszy czas oczekiwania w restauracjach, mniejszy tłok na plaży czy na basenie. A jak to się ma do ślubu? Mniej gapiów! Nie każdy z nas lubi być w centrum uwagi. Nie każdego też stać na ślub w miejscu ściśle prywatnym. Dlatego też warto rozważyć ślub poza sezonem, szczególnie na samym jego początku lub końcu. Ślub poza sezonem to idealna pora na ślub na plaży. Pamiętajcie, że plaże w Grecji, najpopularniejszym kierunku ślubnym, mają charakter publiczny. Dlatego zawsze proponuje ślub na plaży w maju lub w drugiej połowie września.
- Niższe ceny. Nie ulega wątpliwości, że poza sezonem możemy znaleźć bardzo korzystną ofertę w biurach podróży. Niejednokrotnie cena przelotu oraz hotelu jest kilkakrotnie niższa od tej samej oferty w sezonie. Podobnie ceny kształtują się w resortach, w wypożyczalniach samochodów, a nawet niektóre miejsca ślubu mają inny cennik za wynajem miejsca poza sezonem.
- Miejsca ślubu poza sezonem:
Wyspy greckie - od maja do początku października. Na Krecie oraz na Rodos nawet już od kwietnia do końca października. Osoby marzące o ślubie na Zakynthos, Kefalonii czy Santorini namawiam na maj, początek czerwca oraz drugą połowę września aż do początku października.
Zdjęcie - Paweł Gaj
Zdjęcie - Aneta Waszak
Zdjęcie - Turquoise Photography
Włochy - w zależności od wyboru rejonu (północ czy południe) proponuje ślub od maja do października. Na Sycylii nawet od kwietnia do początku listopada.
Zdjęcie - Marco Carusotti
Zdjęcie - Marco Carusotti
Zdjęcie - Marco Carusotti
Malta - tutaj pogoda jest najłaskawsza i ślub w plenerze możemy zorganizować praktycznie o każdej porze roku. Jednakże najlepsza pogoda panuje od kwietnia do końca listopada.
Zdjęcie - Ekaterina Kuntner
Wady:
- Pogoda przed sezonem jest bardziej nieprzewidywalna. Częściej może popadać deszcz, a niebo przykrywać chmury. Z pogodą jest jednak jak z wygraną na loterii. Nie można jej do końca przewidzieć. W mojej pracy jako wedding planner tak naprawdę nie doświadczyłam jeszcze złej pogody podczas ślubu (odpukać w niemalowane!). Oczywiście zdarzyło się, że padał deszcz, ale tak szybko jak zaczął padać, tak szybko po nim nie zostało śladu. Najciekawsze w tym jest to, że takie sytuacje nie miały miejsca wczesną wiosną czy późną jesienią, ale w sezonie :-) Niejednokrotnie spędzałam urlop oraz organizowałam ślub Grecji, we Włoszech i na Malcie w kwietniu, w maju, w październiku, a nawet w listopadzie i pogoda była znakomita! W przypadku niepogody, tzn deszczu czy burzy, zawsze staramy się przenieść ślub w inne miejsce lub przełożyć go w czasie.
- Mniejszy wybór hoteli, restauracji. Szczególnie w kwietniu, na początku maja oraz po 10 października, większość hoteli, restauracji i atrakcji turystycznych jest zamknięta. Ale dotyczy to tylko małych wysp i mniej popularnych resortów. Nie oznacza to, że nic nie jest otwarte w tym czasie. Pamiętajcie też, że na Malcie, we Włoszech czy w Atenach sezon trwa cały rok.
- Urlop. Ślub poza sezonem może być problemem dla osób pracujących w placówkach edukacyjnych, a także dla osób z dziećmi w wieku szkolnym.
Zdjęcie - Beyond My Eyes Photography
2. Ślub w sezonie
Mówimy tutaj o miesiącach letnich, o okresie wakacyjnym. Czyli od połowy czerwca do połowy września.
Zalety:
- Gwarancja dobrej pogody. Oczywiście nikt nie może nam zagwarantować w 100% piękną słoneczną pogodę w sezonie. Nawet w lipcu i sierpniu zdarzają się pochmurne dni z przelotnym deszczem i burzą. Ale szanse na złą pogodę w sezonie są bardzo znikome.
- Urlop. Latem łatwiej o urlop. Jest to idealny czas na ślub dla rodzin z dziećmi oraz osób pracujących w oświacie.
- Duży wybór hoteli i atrakcji turystycznych.
Wady:
- Zbyt wysokie temperatury i wysoka wilgotność powietrza nie zachęcają do aktywnego wypoczynku. Nie sprzyjają również osobom w podeszłym wieku, a także małym dzieciom. Dlatego planując ślub za granicą latem musimy pomyśleć, czy wśród naszych gości będą osoby źle znoszące upały. Łatwiej również o poparzenie słoneczne. Dlatego też podczas ślubu latem musicie zadbać o swoich gości i upewnić się, że są wyposażeni w krem z wysokim filtrem, nakrycie głowy oraz wodę.
Sami również musicie pomyśleć nad odpowiednią kreacją dla siebie. Suknia ślubna na pewno nie może być kilkuwarstwowa, a garnitur, zdecydowanie lniany lub bawełniany. W okresie letnim warto postawić na ślub na luzie. - Wysokie ceny. Nie tylko temperatury są wysokie w sezonie. Również ceny przelotów, hoteli i usług są zdecydowanie wyższe, aniżeli poza sezonem.
- Tłumy turystów. Tłok na plażach, w restauracjach, kolejki do atrakcji turystycznych, na przystankach autobusowych. Dla osób ceniących sobie ciszę i spokój stanowczo odradzam ślub w sezonie. Zdecydowanie odradzam ślub na plaży! Nie tylko z powodu przepełnionych plaż od rana do późnych godzin wieczornych, ale również należy pamiętać o bardzo wysokiej temperaturze piasku. Ślub na boso? Z całą pewnością nie latem!
Zdjęcie - Turquoise Photography
Najpopularniejszym miesiącem na ślub za granicą jest bez wątpienia przełom maja i czerwca oraz wrzesień. Dlatego jeśli marzycie o ślubie w tych miesiącach, warto zarezerwować datę ślubu z dużym wyprzedzeniem.
Ślub w sezonie czy poza sezonem? Wybór należy wyłącznie do Was! To co dla niektórych może się wydawać wadą, dla innych może być zaletą. Każdy z nas jest inny i lubimy coś innego. Dla jednych ślub z turystami nie jest do zaakceptowania, a dla innych wręcz przeciwnie! Powiem ze swojego doświadczenia, że bardzo jest miło, jeśli obcy ludzie składają Wam życzenia lub pozują z Wami do zdjęć. Chociaż przez chwilę możecie się wówczas poczuć jak celebryci!
Zdjęcie - Beyond My Eyes Photography
Tekst: Sylwia Markiewicz,Turquoise Inspiration Events
www.turquoiseinspiration.com