Dlaczego wiosną skóra nie wygląda dobrze?
Aby poznać powód tej sytuacji, musimy przenieść się kilka miesięcy wstecz, do jesieni. Skóra zaczyna wtedy tracić letnią opaleniznę, widać też skutki spontanicznego korzystania ze słońca, morskiej i chlorowanej wody: drobne zmarszczki, przebarwienia, brak nawilżenia. Do tego zaczyna się sezon grzewczy, podczas którego twarz jest narażona na przesuszenie i gwałtowne zmiany temperatur przy wchodzeniu i wychodzeniu z pomieszczeń. Mróz i zimny wiatr na zewnątrz dopełniają obrazu sytuacji.
Nic dziwnego, że wiosną cera wygląda na ziemistą, poszarzałą i odwodnioną. Może też mieć rozszerzone naczynka, zaskórniki, miejscowe przesuszenia. W wiosennych miesiącach warto otoczyć skórę twarzy szczególną opieką.
Efekt glow, dewy, glass skin – co to znaczy?
Wyobraź sobie idealnie gładką cerę, bez niedoskonałości i przebarwień, lśniącą, promienną, lekko wilgotną, jakby muśniętą kroplami rosy. Tak właśnie od jakiegoś czasu prezentują się modelki na wybiegach, influencerki i celebrytki. Dosłownie tłumacząc, skóra ma być zroszona blaskiem, delikatnie zwilżona, połyskująca niczym szkło. Najlepiej, by nie był to tylko efekt makijażu, a wynik kompleksowej pielęgnacji. Jak uzyskać ten efekt w zaciszu własnego domu?
Dogłębne oczyszczanie
Oczyszczanie to bardzo ważny element pielęgnacji. Powinno być dwufazowe, zgodne z koreańskimi zasadami. Najpierw należy zaaplikować na skórę olejek do demakijażu, który usunie nawet wodoodporny makijaż. Teraz możemy umyć buzię pianką lub żelem do mycia twarzy.
Prawidłowo oczyszczana skóra jest pozbawiona wągrów o ciemnym kolorze, przez co wygląda na jednolitą i gładką.
Kilka razy w tygodniu zafundujmy skórze złuszczanie peelingiem, najlepiej enzymatycznym. Usunie on martwy naskórek, wydobywając naturalny blask cery.
Odżywianie skóry
Tonik nawilżający jest niezbędny, by uzyskać promienną cerę. Nadaje on skórze właściwe pH i zapobiega utracie wody. Przesuszona buzia ma tendencje do produkowania większej ilości sebum, przez co nie wygląda estetycznie.
Teraz czas na serum o lekkiej konsystencji. Wiele kobiet nie stosuje serum w ogóle, tłumacząc się brakiem czasu. Tymczasem ten kosmetyk to prawdziwy zastrzyk upiększających składników, które wnikają głęboko w skórę.
Ostatni etap to nieobciążający, żelowy krem, mający za zadanie zatrzymać wodę w tkance skórnej. Dla najlepszego efektu trzeba go stosować rano i wieczorem.
Słońce z umiarem
Słońce wbrew pozorom nie sprzyja świetlistej cerze: wysusza ją, tworzy przebarwienia, pogłębia zmarszczki. Trzeba się przed nim chronić przez cały rok, ponieważ promienie UV są aktywne przez cały czas, a przebywanie w pomieszczeniach z oknami wcale nas nie chroni przed promieniowaniem.
Zdrowe nawyki
Żadne preparaty nie pomogą, jeśli nie zadbamy o swoją skórę od wewnątrz. Niezbędne jest picie odpowiedniej ilości wody, zbilansowana i zdrowa dieta, odpowiednia długość snu, uprawianie sportu, unikanie stresu i umiejętne radzenie sobie z nim.
Używki, takie jak alkohol i papierosy, powinny pójść w odstawkę. Nie należy też przesadzać ze spożywaniem słodyczy, słonych przekąsek, fast foodu, słodkich napojów.
Kosmetyki do zadań specjalnych
Aby uzyskać rozświetloną cerę, stosuj produkty zawierające zarówno humektanty: kwas hialuronowy, mocznik, wyciąg z aloesu, jak i emolienty: olejek makadamia, masło shea, ekstrakt z dzikiej róży. Przydadzą się także chroniące przed wolnymi rodnikami antyoksydanty: witamina C, wyciąg z aceroli.
Ciekawym produktem, gwarantującym efekt glass skin są rozświetlające kapsułki MonoDerma C10. Kapsułki zawierają czystą witaminę C w wysokim stężeniu – aż 10%, świetnie się wchłaniają i są idealne pod makijaż.
Więcej informacji na temat kapsułek rozświetlających MonoDerma: https://proage.pl/product-pol-30-MonoDerma-C10-28-amp.html