Moja rada: opalajmy się rozsądnie. Datę ślubu znamy od dłuższego czasu, dlatego też do solarium nie ,,wpadajmy,, w ostatniej chwili. Pannie młodej doradzam ostatni seans opalania najpóźniej trzy dni przed ślubem. Dlaczego? Wyjaśniam: skóra nasza jest nagrzana. Wyobraźmy sobie, że na tak rozgrzaną twarz mamy nałożyć podkład, co się dzieje? Podkład zaczyna ważyć się, ciągnąć, nie jesteśmy w stanie równomiernie go rozprowadzić, zapanować nad nim.
(red.skóra ma czerwony odcień i wygląda nienaturalnie rozpoczynamy opalanie miesiąc przed ślubem i kończymy tydzień przed chęcią uzyskania ładnej opalenizny. Białe koła na łopatkach, plecach powstają w miejscach nacisku na płytę w solarium. Można temu zapobiec zmieniając pozycję opalania lub samoopalaczem.)

2. Polecam zarówno Pani Młodej jak i Panu Młodemu wizytę u kosmetyczki, która odpowiednio zajmie się naszą skórą, cerą. Dzięki zabiegom kosmetycznym skóra stanie się lepiej nawilżona, odżywiona, napięta a my będziemy mieć uczucie świeżości.

3. Jak dobrać makijaż ślubny? Na pewno musi być odpowiedni do typu urody  panny młodej. Wybierając suknię zapewne zauważyłaś,że wyglądasz lepiej w odcieniach ciepłego ecru niż czystej bieli lub odwrotnie. Takimi samymi prawami rządzi się makijaż. Często korzystniej wyglądamy w makijażu o chłodnych barwach niż ciepłych i odwrotnie. Wyjaśniam: dziewczyna o ciepłej oliwkowej karnacji, brązowych oczach i ciepłych orzechowych włosach na pewno lepiej będzie się czuła w sukni eckru. Makijaż oka! Kolory: złoto, brąz, zieleń, oliwka. Pani o chłodnej alabastrowej karnacji, niebieskich oczach i blond włosach w czystej bieli wygląda znakomicie. Doskonały makijaż ślubny w odcieniach różu, srebra, szarości, delikatnego fioletu(z tym kolorem ostrożnie, ponieważ głęboki fiolet może spowodować, iż oko będzie wyglądać na podbite), wrzosu. Możemy pozwolić sobie również na zawsze bezpieczne odcienie beżu, brązu.

4. Mam lśnić, ale nie błyszczeć, jak to rozumieć? Zadajesz sobie pytanie. Wyjaśniam: Makijaż Panny Młodej ma być świeży, jak najbardziej rozświetlony jednakże nie mocno perłowy i nie brokatowy. Pamiętajmy jest on również makijażem fotograficznym, na co należy zwrócić szczególną uwagę. Może być matowy z odrobiną rozświetlenia. Musi być wykonany bardzo perfekcyjnie, dlatego też w tak ważnym dla nas dniu skorzystajmy z profesjonalizmu wizażystki (wizażysty).

5. Podkład koniecznie musi współgrać ton w ton z odcieniem skóry, nie możemy pozwolić sobie na jakąkolwiek różnicę między twarzą a szyją. Przed nałożeniem podkładu konieczne jest zrobienie korekty twarzy. Oczy należy rozjaśnić, zaznaczyć punkty świetlne (bardzo ważne do zdjęć) i oczywiście, jeśli to konieczne zakamuflować zielonym korektorem naczynka krwionośne. Przy ciemnej korekcie dążymy zawsze do owalu twarzy. Pamiętajmy również, iż podkład musi być także odpowiednio dobrany do typu naszej cery (tzn.cera normalna, sucha, tłusta i mieszana). Tak przygotowaną twarz delikatnie obsypujemy pudrem sypkim transparentnym, który delikatnie ją zmatowi.

6. Pamiętajmy o dokładnym wytuszowaniu rzęs najlepiej maskarą wodoodporną, ponieważ przy tak wielkich emocjach możemy uronić niejedną łzę. Usta pokrywamy błyszczykiem lub pomadką uprzednio obrysowując bardzo starannie ich kontur konturówką. Róż dobieramy do pomadki i podkreślamy nim kości policzkowe. Możemy pozwolić sobie na róż z drobinkami odbijającymi światło, wówczas nasza twarz nabierze blasku. Pozwólmy sobie także na innego rodzaju rozświetlacze tylko pamiętajmy wszystko w granicach rozsądku. Czasami mniej znaczy więcej... Cały makijaż musi być utrwalony fixatorem (utrwalaczem makijażu, potocznie ,,lakier do twarzy,,) np. firmy Kryolan.

7. Nie zapomnijmy o naszym ciele. Jeśli mamy jakieś przebarwienia, wypryski konieczny jest kamuflaż, przynajmniej na dekolcie, plecach, rękach- najbardziej odkrytych częściach ciała. Skórę tu również możemy nabłyszczyć balsamami rozświetlającymi, żelami. Ostrożnie z samoopalaczami, ponieważ niedokładne ich rozprowadzenie może spowodować brzydkie plamy. W dniu tym musimy wyglądać wyjątkowo.
Tak wyszykowane możemy wyruszyć w najdłuższą podróż naszego życia...

"twoja wizażystka ISA"