Jak zawsze można na Was i Waszą kreatywność liczyć! Przyszło mnóstwo interesujących, niebanalnych, pełnych humoru odpowiedzi, z których Jury konkursowe wyłoniło 7 szczęśliwców, którzy otrzymają nagrody. A zadanie jurorów nie było łatwe!
Oto lista Zwycięzców konkursu:
1. Karolina Kicińska, Brzeg
2. Anna Bojanowska, Gdańska
3. Marta Kościelska, Koziegłowy
4. Anna Kowal-Gąska, Rzeszów
5. Adrianna Wachowska, Bydgoszcz
6. Ewa Pawełkiewicz, Busko Zdrój
7. Jolanta Prusakowska, Szczecin
Każda z Laureatek otrzyma książkę "Dziewczyny w bieli" Jennifer Close.
Fundatorem nagród jest Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Poniżej zwycięskie pomysły na zorganizowanie wieczoru panieńskiego / kawalerskiego:
1. Wieczór panieński/kawalerski to ostatni czas jako "wolny strzelec", czas na ostatnie szaleństwa, małe niewierności i czas na ostatnią już szansę na ogromnego kaca moralnego. Z drugiej jednak strony po podjęciu decyzji o małżeństwie wypadałoby nie dopuszczać się do czegoś tak paskudnego, jak zdrada. Ale kto to widział wieczór kawalerski/panieński bez umięśnionego, przystojnego striptizera lub atrakcyjnej, giętkiej striptizerki? Jak przy takiej pokusie pozostać wiernym i jednocześnie nigdy nie zapomnieć tego wieczoru? Otóż tak:
Spędzić wieczór kawalerski/panieński wraz z kumplami/przyjaciółkami na dachu wieżowca. Striptiz? Oczywiście, zamówić! Ale niech tańczy na dachu sąsiedniego wieżowca! Wrażenia niezapomniane. I nie dotykane ;)
Karolina Kicińska
2. Plan na Wieczór Panieński:
Start: sobota, 25 maja 2013
Wyjazd: z Gdańska do Łączyńskiej Chuty na Kaszubach... do domu który, gdyby nie był domem byłby skansenem.
Skansenem kobiecości, pokoleń, babć, matek, córek, żon, narzeczonych, dziewczyn, wnuczek, dam i panienek.
Plan: spływ kajakowy, plecenie wianków, herbata mrożona na polanie, konsumowanie niezliczonej ilości truskawek, taniec na łące, układanie polnych bukietów, a wieczorem rytuał piękna - czyli kąpiel o zachodzie słońca w jeziorze w lekkich sukienkach... Później już czas wina truskawkowego, babeczek kremowych, śmiechów do rana i wszystkiego, co kobiece... Taki też będzie mój weekend panieński...
Anna Bojanowska
3. Pomysł na niezapomniany wieczór panieński:
Wieczór panieński to wyjątkowe wydarzenie w życiu każdej kobiety. Ma to być ten jeden, jedyny, ostatni wieczór w stanie wolnym, przeżywany tylko raz w życiu (w założeniu oczywiście:)), przeżywany z najlepszymi przyjaciółkami, szalony, zakręcony, niezapomniany. Osobiście nie marzę o żadnych striptizerach, dyskotekach, strumieniach alkoholu, bo mam inny pomysł na naprawdę dobrą zabawę, czego życzę zarówno sobie, jak i moim najbliższym girlfriends :) Może mój pomysł jest trochę kosztowny, ale na pewno będzie to niezapomniany wieczór, a raczej całą noc!
Oto plan:
1. Pakujemy się w samolot na drugi koniec świata – do Meksyku.
2. W przepięknym Mexico City przepakowujemy się do samolotu do Cancun, na Riviera Maya.
3. W Cancun łapiemy taxi i jedziemy aż do Puerto Juarez.
4. Wsiadamy na uroczy żółty prom, słuchamy muzyków grających meksykańskie hity na gitarach i podziwiamy lazurowe wody Morza Karaibskiego.
5. Po 15 minutach jesteśmy na miejscu.
6. Wynajmujemy wózek golfowy albo skuter (hmm, tłum dziewczyn nadaje się bardziej do wózków golfowych) i ruszamy w drogę!
7. Wyspa ma tylko 7 kilometrów długości, ale oferuje niezliczoną wprost ilość możliwości spędzania wolnego czasu.
Można zwiedzić żółwią farmę i potrzymać wielkiego żółwia, można odwiedzić ruiny majańskiej świątyni, można pospacerować po targu ze wszystkimi możliwymi pamiątkami, poobserwować życie wielkich iguan, posiedzieć w którejś z kafejek albo po prostu plażować na którejś z cudownych plaż z gorącą wodą i białym piaskiem. Opalenizna na pewno przyda się przed ślubem, by jeszcze lepiej prezentować się w śnieżnobiałej sukni. Poza tym, mało rzeczy na świecie jest tak fajnych, jak pełen przygód dzień spędzony z przyjaciółkami!
8. A gdy nadejdzie wieczór, chciałabym wziąć kocyk, butelkę dobrego wina i pyszne owoce morza z którejś z miejscowych restauracji (w wersji na wynos:)), zapakować się na skuter i pojechać na Punta Sur, by obserwować gasnący dzień siedząc na rozgrzanych skałach wśród śmiechu, plotek, niestworzonych opowieści i innych typowo babskich rzeczy :)
Marta Kościelska
4. Niezapomniany weczór panieński? Do takowego na pewno potrzebujemy wizyty u wróżki, wszak wróżka prawdę pannie młodej powie :) Po dobrej wróżbie nie zaszkodzi odrobina rozpieszczania, więc wizyta w studio masażu, u kosmetyczki również zostaje wpisana jako obowiązkowa na mojej liście panieńskiej, często w całym zwariowaniu dokoła ślubu i wesela przyszła żona nie ma czasu by zadbać o swoją urodę. A na koniec wedle upodobań, szalona wędrówka po klubach lub wieczór wśród świec z dobrą muzyką i butelką wina, hmm albo i kilkoma butelkami :) przyjemne i pożyteczne i dla panny młodej i dla pozostałych uczestniczek:)
Anna Kowal-Gąska
5. Moja przyjaciółka kocha konie, więc na wieczór panieński wybrałybyśmy się do miasteczka w stylu dzikiego zachodu. Na początku - wszystkie się przebieramy, by wyglądać jak prawdziwe kowbojki: kapelusze, kamizelki, pas do broni i gwiazdy szeryfa, a Panna Młoda przywdziewa seksowny strój Salmy Hayek z filmu "Bardzo dziki zachód" - należy pamiętać, że to ona jest w tym dniu najważniejsza. Nauczyłybyśmy się rzucać lassem, a także strzelać z prawdziwym rewolwerów. Koniecznie gra w rzutki i odtańczenie kankana!
Do jedzenia steki, burgery, żeberka, kukurydza nie może też zabraknąć sałatek - dla przyjaciółek wegetarianek. Do picia tylko i wyłącznie nasze ukochane whisky z colą...
A jeśli chodzi o zadania dla Panny Młodej to chyba wystarczy jedno słowo: RODEO!!!
Towarzystwo zapewnialiby nam szalenie seksowni rewolwerowcy, którzy byliby także barmanami w "saloonie". Oczywiście striptiz na barze gwarantowany!
Adrianna Wachowska
6.
Dziewczyna niedługo wystąpi w bieli,
jak wieczór panieński Cię onieśmieli.
Będą tańce do białego rana,
każda buzia będzie roześmiana.
a ze szczęścia po uszy pijana.
Wieczór zaczyna się niepozornie,
Na pośladki swe zakłada spodnie,
reszta już toczy się błyskawicznie,
ona we wszystkim wygląda ślicznie.
Koleżanek na zewnątrz bez liku,
tłoczą się przy ryku silników.
Każda dosiada swego rumaka,
i pędzą przed siebie na koniec świata.
Atrakcji to dopiero początek,
bo to nie bal dla niewiniątek.
Na początek wyścigi na quadach,
Zobaczymy jak tą bestią każda włada.
Potem park przed nami linowy,
Dla każdej niech to będzie wyczyn nowy,
bo wtedy zabawa jest lepsza,
choć asekuracja konieczna.
Aby cel tej podróży
za bardzo się Wam nie nużył,
przejdę od razu do sedna.
Choć lubię być czasami wredna.
Każda z tych zadziornych Pań,
Zaśpiewa też na karaoke Wam.
Potem wyprawa do pustego domu,
A tam nie mówiąc nikomu,
będą długie rozmowy do rana,
przy lampce wina i szampana.
Bo nie ma nic lepszego w świecie,
niż babskie pogaduchy przecież.
Dzień i wieczór niezapomniany,
bo od serca zaplanowany.
Ewa Pawełkiewicz
7. Nie mam dużych wymagań, wielkich aspiracji, i co gorsza nie mam dużo pieniędzy na szalony wieczór panieński. Najważniejszy przyjazd. Z przytupem, galopem czy może jakoś inaczej. W bryczce, furmance czy nawet wozem drabiniastym - ważne, by w konnym zaprzęgu. Nad jezioro - tam stroje nimf obowiązkowe. Namiot ubrany jak u króla Posejdona w podwodnym /to nic, że król mórz, nie jeziora/ królestwie. Mnóstwo balonów, dobre jedzenie, morze szampana i szalone towarzystwo. Ostatecznie jakiś Wodnik Szuwarek do towarzystwa babskiego mile widziany!! Poplątanie z pomieszaniem, ale takie, by się go zapamiętało na całe życie.
Jola Prusakowska
Wszystkim Laureatkom serdecznie gratulujemy! Zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.