Kompletuje się go najczęściej po decyzji dotyczącej fasonu i koloru sukni ślubnej, tak aby pasował do niej i tworzył z nią doskonałą całość.
Warto jednak pamiętać, że nawet najlepszej jakości garnitur nie wzbudzi zachwytu, jeśli nogawki spodni będą opadały na niezadbane, źle dobrane buty. Tak! – Droga Młoda Paro – buty to równie ważna sprawa jak bukiet! Dobrej jakości obuwie może uratować przeciętny strój mężczyzny, a nawet sprawić, że przez chwilę to On będzie w centrum uwa
gi. W salonach z męskim obuwiem wszystkie buty wyglądają podobnie – poniższy tekst rozwieje wszelkie wątpliwości. Od teraz obco brzmiące nazwy jak oxford czy brouges staną się bliższe niejednemu Panu Młodemu a wybór między derbami czy sztybletami nie będzie już stanowił problemu. Zapraszam do lektury!
Oxfordy i derby, czyli modna klasyka
Istnieje wiele klasyfikacji obuwia, jedna z nich dzieli buty na modele z zamkniętą i otwartą przyszwą. Przyszwa to część buta przyszyta do podeszwy, zakrywająca stopę i zakończona językiem. Różnica polega na tym, że w pierwszym typie dwie boczne części z dziurkami na sznurowadła wszyte są pod czubek buta, dzięki czemu idealnie zakrywają język. To rozwiązanie występuje tylko w najelegantszym wiedeńskim fasonie, znanym też pod nazwami „oxford”, „richelieu” lub „balmorals”. W butach z otwartą przyszwą, czyli w „derbach”, boki naszywane są na wierzch przedniej części buta tak, że płat skóry ciągnący się od czubka przechodzi w język.
Moda generalnie wyróżnia pięć podstawowych fasonów męskich butów:
wiedeński (oxford) – fason najbardziej oficjalny z klasycznym prostym noskiem, pasuje do wszystkich rodzajów garniturów, z wyjątkiem smokingu; ma wiele wariantów – od butów zupełnie gładkich po bogato zdobione perforacją na skórze (broguesy);
derby – fason mniej oficjalny; buty mają bardziej zaokrąglony nosek, ale są też modele z kwadratowym przodem; mogą być sznurowane (takie właśnie wybiera się do garnituru), z pojedynczą lub podwójną klamerką;
krótkie sztyblety z lakierowanej skóry – typowo wyjściowe buty z nierozcinaną cholewką ponad kostkę, z elastyczną gumą po bokach ułatwiającą ich zakładanie; idealne do fraka lub smokingu;
botki – dobre na zimę; do garnituru pasują tylko sznurowane;
mokasyny – buty z miękkiej skóry, bez cholewki i sznurowadeł; ze względu na brak obcasa oraz sportowy wygląd są idealne na nieformalne okazje.
Wprawdzie najbardziej uniwersalne są klasyczne, czarne sznurowane oxfordy, jednak coraz częściej wypierają je brązowe sznurowane derby, które idealnie komponują się z modnymi w tym sezonie granatowymi i czekoladowymi ubraniami z metalicznym połyskiem.
Najważniejszą kwestią przy wyborze odpowiednich butów do ślubu jest właściwe dopasowanie ich pod względem koloru i kroju do ubrania Pana Młodego. Najlepiej wybierać je, kiedy masz już kupiony garnitur. Wszystkie ewentualne niezgodności kolorystyczne i rozmiarowe najlepiej wyjdą w chwili, gdy buty przymierzać będziesz w spodniach od konkretnego garnituru. Pamiętaj, że buty muszą być ciemniejsze od spodni. O ton jaśniejsze od garnituru powinny być tylko wówczas, kiedy całe ubranie jest jasne.
Przy komponowaniu stroju trzeba pamiętać o skarpetkach, które mogą dopełnić lub całkowicie zepsuć twój image, a wysiłek, jaki włożyłeś w zakup ubioru, okaże się daremny. Ich barwa powinna być tak ciemna jak kolor butów i zbytnio nie kontrastować ze spodniami i innymi częściami garderoby. Kupując skarpetki, należy zwrócić uwagę na to, by były odpowiednio długie. W konkretnych sytuacjach, np. po założeniu nogi na nogę, spod nogawki nie może być widać gołej łydki.
Dobry wybór = wygodne wesele
Uroczystości ślubno-weselne trwają zwykle do białego rana, dlatego ważne jest, aby buty były dobrej jakości i, co ważniejsze, wygodne. O ile Panna Młoda może pozwolić sobie na zdjęcie białych pantofelków podczas radosnych weselnych pląsów, Panu Młodemu takie zachowanie nie przystoi. Istotną kwestią jest surowiec, z którego wykonany jest nasz but. Najlepiej wybierać te z cienkiej skóry z naturalnym połyskiem. W salonach obuwniczych na terenie całej Polski znajdziemy spory wybór. Prawdziwa skóra redukuje potliwość stóp, z którą walczy wielu mężczyzn. Jeśli planujecie zorganizować ślub latem, warto zastanowić się nad zakupem butów z ozdobnymi otworami, które umożliwią odpowiednią wentylację. Jeżeli zdecydowałeś się na frak, bez względu na porę roku, musisz ubrać czarne lakierki.
Najtańsze skórzane buty kupisz już za 90 złotych, jednak średnio trzeba na nie przeznaczyć około 200 złotych. Ceny wahają się ze względu na markę i rodzaj zdobień. Przy kupnie nie zapomnij o paście lub kremach do impregnacji skóry, które pomogą utrzymać buty w dobrym stanie przez dłuższy czas.
Nasze stopy różnią się od siebie długością, dlatego koniecznie sprawdź przed zakupem, czy oba buty z wybranej pary dobrze leżą. Przy palcach powinno być trochę miejsca, ponadto buty nie powinny obcierać pięt. Najwygodniejsze będą te, w których mimo różnych ruchów masz wrażenie, jakbyś na nogach miał miękkie pantofle. Nowe buty warto też kilka dni przed ślubem rozchodzić przez noszenie ich w mieszkaniu choćby kilka godzin. Jeśli nadal miejscami są zbyt twarde, poszukaj w sklepach specjalnych żelowych wkładek dla mężczyzn, które uwalniają stopy od bólu i zapobiegają ewentualnym odciskom.
Pamiętaj też o wyczyszczeniu butów przed ślubem. W przeddzień tego wydarzenia przetrzyj je wilgotną szmatką, aby usunąć ewentualny kurz i resztki starej pasty. Następnie nałóż trochę pasty z woskiem, aby nadać im połysk, a skórę lekko natłuścić. Pozostaw na noc. W dniu ślubu wypoleruj buty dużą szczotką z końskiego włosia lub użyj wełnianej szmatki – będą lśniły jak nowe.
Wielki powrót trampek
Kolorowe i ekstrawaganckie buty ślubne to jeden z najpopularniejszych trendów w sezonie wiosna-lato 2011. Często stosowane są jako nietypowy dodatek do stroju Pana Młodego czy sukni ślubnej z kolorowymi akcentami. Na salony wkraczają zatem buty z kwadratowymi noskami, z efektem postarzanej skóry lub ze skóry całkiem gładkiej, bez żadnych zdobień czy klamer. W wielkim stylu za sprawą Miucci Prady, szefowej włoskiego domu mody, powracają modne w latach 60. creepersy, czyli buty na słoninie. Prawdziwą popularność zyskały dzięki Vivienne Westwood, zbuntowanej brytyjskiej projektantce, i punkrockowym kapelom. Creepersy możesz włożyć do garnituru np. z wysoko zapinaną marynarką i wąskimi spodniami.
A co powiesz na trampki? Zamiast klasycznych butów możesz wybrać sportowe buty, zamówione specjalnie na ślub, z serduszkiem, wyhaftowaną datą tej uroczystości albo imieniem ukochanej. Jeżeli zdecydujesz się na taką zabawę stylem, twój świadek również powinien wystąpić w podobnym obuwiu. Dobrze byłoby, gdyby bukiet Panny Młodej kolorystycznie pasował do butów Narzeczonego.
Zanim więc wyruszysz szukać swoich wyjątkowych butów, zastanów się nad ich fasonem. Już z pewnością wiesz, że jest w czym wybierać.
Wiara w cudowną moc butów jest stara jak świat. Obuwie symbolizuje pożytek, przyjemność, miłość, dobrobyt, szacunek, ale także seks i płodność. Warto zatem pamiętać o tym, żeby wybór był rozsądny i nie na ostatnią chwilę. Tyle przecież od niego zależy...
Tekst: Justyna Abdank-KozubskaMagazyn WESELE
Zdjęcia: Giacomo Conti, Kazaar, Cohpol, Zebra, Gino Rossi, Venezia