Romantyczne i dziewczęce
Chyba każdy kojarzy flakony "kwiaty" od Marca Jacobsa? Perfumy "Oh Lola!" czy "Daisy" to już klasyki, bardzo chętnie wybierane przez rzesze kobiet. Również perfumy od Lolity Lempickiej odznaczają się bajkowymi buteleczkami przypominającymi kształtem jabłka czy kwiaty. Flakon "Parlez-Moi d´Amour" od Johna Galliano przypomina z kolei kopertę – list miłosny. Produkty Valentino również przypadną do gustu romantyczkom – piękne flakony, ozdobione motywami róży (seria "Valentina")lub te przypominające kryształy ("Donna") po prostu zachwycają.
Proste i surowe klasyki
Znane i kochane perfumy marki Chanel nie odznaczają się szalonymi buteleczkami, wręcz przeciwnie – twardo trzymają się klasycznych, prostych kształtów i tradycji. I choć niektórzy mogliby zarzucić im nudę – to właśnie kategoryczne trzymanie się tradycji stanowi jeden z filarów marki. Piękną klasyczną elegancją odznaczają się też perfumy od Elizabeth Arden "5th Avenue". Podobnie rzecz ma się z cenionymi zapachami Serge Lutens.
Nawiązujące do sztuki i kultury
Są flakony, które nawiązują do dzieł znanych artystów jak np. perfumy Salvador Dali, lub bezpośrednio szukające inspiracji w naturze jak seria zapachów ZEN, gdzie butelki wyglądają jak muszle, kamienie czy łodygi bambusa. Flakony Jean Paul Gaultier kształtem nawiązują do manekinów krawieckich, jednym z najciekawszych jest chyba zapach "Le Classique Eau D’ete Summer" gdzie kobiecą sylwetkę udekorowano wzorami przypominającym tradycyjne japońskie tatuaże. Ciekawe opakowania mają też perfumy Molinard np. Habanita Edition Privee, które nie tylko posiadają pompę ale i strukturę przypominającą antyczne płaskorzeźby. Niektóre marki stawiają na flakony o wyglądzie retro – tutaj najlepszym przykładem są Guerlain Shalimar. Niektóre marki tworzyły swoje flakony w komitywie z artystami, jak np. perfumy Houbigant, dla których tworzył wzory Alfons Mucha czy wcześniej wspomniany Salvador Dali.
Przerażające i kiczowate
Niektóre opakowania perfum ocierają się wręcz o kicz, jak np. zapach "I love love" Moschino czy "Fresh", który wygląda zupełnie jak płyn do szyb. O ile w przypadku produktów Moschino efekt kiczu jest jak najbardziej zamierzony o tyle np. perfumy sygnowane nazwiskami gwiazd często mają dość wątpliwe flakony - przykładem mogą być np. zapachy od Nicki Minaj, SJP NYC od Sarah Jessica Parker czy Radiance Britney Spears. Z kolei wytwory Thierry Mugler wręcz szokują opakowaniami – zapachy takie jak Alien czy Space Invader mogą wywoływać niepokój. A Ty, jakie perfumy uważasz za najpiękniejsze i najbardziej oryginalne? Podziel się swoimi pomysłami w komentarzu.
Tekst i zdjęcia: Tagomago.pl