Do metamorfozy zaproszone zostały trzy panie – każda reprezentowała inny typ figury, urody i charakteru. Annais Bridal zadbała o makijaż, fryzurę, bukiety oraz oczywiście o idealną kreację ślubną. Każda z pań mierzyła kilka kreacji Annais Bridal by wybrać tę, w której najlepiej się czuła i w której najlepiej wyglądała.
Metamorfozę rozpoczęła Justyna, która na metamorfozę specjalnie przyjechała z Krakowa. Choć wstała tego dnia o 5 rano, cerę miała promienną a oczy błyszczące. Najpierw modowy fotograf Stanley Ipkiss wykonał krótką sesję „przed” - bez makijażu, w codziennej stylizacji.
Justyna może pochwalić się talią osy – chciałyśmy, aby suknia podkreślała jej figurę. Czas na przymiarki!
Wszystkie stylizacje fachowym okiem oceniały przedstawicieli marki – Anna Wencel i Anna Dziadowicz. Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych – warto przymierzyć kilka różnych modeli, nawet tych, których nie bierzemy pod uwagę! Następna w kolejności była fryzura – zadbała o nią Katarzyna Kruk. Justyna ma bardzo długie i błyszczące włosy – Kasia mogła więc zaszaleć z fantazyjnym upięciem, w które wplotła kilka kwiatów – takich jakie „wystąpią” w bukiecie.
Gdy na głowie Justyny pojawiły się termoloki, przyszła kolej na makijaż. Maja Lewicka makijażem podkreśliła oczy Justyny i jej delikatną urodę.
Gdy makijaż był już prawie gotowy, do akcji znów wkroczyła Kasia, by dokończyć misterne upięcie i ozdobić je kwiatami.
W międzyczasie, za sprawą Doroty Paszek z Kwiatkarium, powstawał bukiet ślubny dla Justyny. Florystka po konsultacji z makijażystką, zdecydowała, że bukiet powinien być w różnych odcieniach różu – od pudrowego po intensywny, mocny róż.
Justyna zdecydowała się na suknię Elisha z kolekcji Annais Bridal by Annais Bridal. A o to efekty metamorfozy:
Drugą panią, która wzięła udział w akcji Annais Bridal była Justyna spod Wrocławia. Justyna swoją metamorfozę podsumowała następująco: „Metamorfoza pomogła mi ogromnie w opracowaniu stylizacji i to w każdym aspekcie. Myślę, że to szczególnie dzięki temu, że każdy z ekipy zajmuje się tym profesjonalnie. Suknia- bomba! Nie było zachowawczo, od razu czuć różnicę, że to nie byle jaka marka. Mogliśmy zaszaleć z fryzurą, make-upem i moim zdaniem wyszedł z tego świetny rockowy efekt!”
Nasza modelka od początku była zdecydowana, że jej stylizacja powinna być rockowa, niestandardowa i odrobinę drapieżna. Jesteście ciekawi efektów? Od początku! Najpierw sesja przed metamorfozą:
Podczas stylizacji Justyny położyłyśmy nacisk na to, aby dodać sylwetce lekkości i podkreślić jej atuty – piękny dekolt i wcięcie w talii.
Justyna odnośnie makijażu była zdecydowana – smokey eyes i koniec! :) Makijaż podkreślił migdałowy kształt oczu i pełne usta.
Stylizację dopełniła drapieżna fryzura – lekki irokez, przełamany kobiecymi falami.
I tym razem w międzyczasie za sprawą Doroty z Kwiatkarium powstawał bukiet dopasowany do całości stylizacji – w odcieniach czerwieni i bordo.
Czas na finał stylizacji – Justyna zdecydowała się na model Luciana z kolekcji Annais Bridal by Ola La. Suknię przedstawiłyśmy także z czarną szarfą, która wyraźnie zaznaczyła talię.
Trzeciej metamorfozie poddała się Magdalena z Wrocławia. Magda ma bardzo dziewczęcą, delikatną urodę i na samym początku wspólnie ustaliłyśmy, że najważniejsze, to nie przyćmić jej naturalnego uroku.
Magdzie najbardziej podobają się klasyczne princeski, ale namówiłyśmy ją do przymierzenia kilku różnych fasonów od Annais Bridal.
Gdy Magda wybrała już suknię, nadszedł czas na fryzurę. Kasia Kruk zaproponowała Magdzie delikatną a jednocześnie bardzo oryginalną fryzurę, której podstawę stanowiły… kokardki!
A tymczasem w rękach Doroty z Kwiatkarium powstawał kolejny bukiet…
Makijaż wykonany przez Maję Lewicką został dopasowany do koloru cery Magdy i jej dziewczęcych rysów. Miał on podkreślać urodę naszej modelki, a nie diametralnie ją zmieniać.
Magda wybrała sukienkę Meg z kolekcji Annais Bridal by Annais Bridal. Zobaczcie zdjęcia z całej metamorfozy!
Tekst i zdjęcia: Annais Bridal